Jeśli tego chcesz, wynos się i nie wracaj. - krzyczał mój ojciec z dołu. Ja pakowałam w tym czasie wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy do walizki. W tym czasie do pokoju weszła Ruth.
- Ej, znowu kłótnia?
- Wynoszę się z tego domu. Choćbym miała mieszkać pod mostem. - Powiedziałam, zamykając walizkę która ledwie się zamknęła.
- Zabierz mnie ze sobą. - Oznajmiła Ruth ze nutą nadziei.
- Przykro mi. - Odpowiedziałam. - Nie możesz ze mną iść. jesteś jeszcze pod opieką moich rodziców. Jeśli ojciec zadzwoniłby na policję mogłoby dojść do tego, że Cię porwałam.
- Proszę. W ogóle gdzie chcesz iść? Nie masz pieniędzy.
- California.
- Gdzie? - Powiedziała, śmiejąc się. Widać było, że mi nie było do śmiechu więc po chwili znowu przybrała kamienną twarz.
- Co? Wybieram się do Californii.
- mieszkamy w Dallas a ty chcesz wyprowadzić do Californii? Życzę powodzenia jeśli tam dotrzesz bez samolotu.
- O to się Ruth nie musisz martwić. Swoją drogą, mam już plan. - Powiedziałam puszczając jej oczko. wyszłam z pokoju i kierowałam się na korytarz. Mój ojciec oczywiście nie mógł powstrzymać się od głupich komentarzy.
- Jeśli masz zamiar wyjść z tego domu, proszę bardzo. tylko potem nie dzwoń z płaczem do matki, że nie masz gdzie spać. I jeszcze jedno: Od dziś nie nazywaj się już moją córką.
W tym momencie coś ukuło mnie w serce. Chcę się wyprowadzić i od razu mam się nie nazywać dzieckiem mojego ojca. On myślał, ze za szukać prace i zarabiać na dom a On ani centa się nie dołoży. Inni ojcowie pomagają swoim dzieciom, ale nie On.
Założyłam buty i z trzaskiem wyszłam na powietrze. Świeże powietrze. od dwóch dni nie wychodziłam nigdzie więc tego mi było trzeba. Jest lipiec więc słońce ogrzewało całe moje ciało. Kierowałam się w stronę pobliskiego parku gdy usłyszała krzyk Ruth.
- Demi zaczekaj! Idę z tobą.
- Co? Nie, nie możesz. Wracaj się rozumiesz?
- Nie muszę. wygarnęłam temu debilowi ... znaczy twojemu ojcu co zrobił i powiedział że jak jestem tak mądra mam wynosić się razem z tobą. Zadowolona?
- Nie za bardzo. Jak chcesz. Ale pamiętaj, że jak przyniesiesz mi kłopoty to zostawię Cię i będziesz sama. Rozumiesz. Sama.
- Okej. To gdzie idziemy?
- Nigdzie. -Odpowiedziałam patrząc na zegarek w telefonie - Osiemnasta pięćdziesiąt pięć.
- Jeszcze w domu mówiłaś, że lecisz do Californii a teraz twierdzisz, że nigdzie.
- Oh Ruth, daj spokój. Potrzebuję czasu.
- Czasu na co? - Odpowiedziała zaciekawiona wyciągając z kieszeni spodni swój malinowy błyszczyk.
- Zobaczysz ....
***
Pierwszy rozdział za nami. Obiecuję, ze będą dłuższe ale chcę się dowiedzieć czy jest sens w pisaniu tego :)
Zachęcam Was do czytani, komentowania i dodawania się do obserwatorów.
Chcę Wam także powiedzieć, że:
- Po prawej stronie, zawsze będzie widnieć data kiedy ma pojawi się nowy rozdział lub przydatna dla Was informacja.
- Po lewej stronie możecie znaleźć mój prywatny Twitter lub ask. Możecie śmiało pytać.
- Po prawej stronie znajdziecie zakładkę z "Informowani" i "Spam". Resztę informacji znajdziecie w środku :)
Pa ♥
Super !!
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej ;D
Zapowiada się ciekawie. Czekam na ciąg dalszy! :)
OdpowiedzUsuń+ Genialny nagłówek i wygląd bloga!
zaczyna się świetnie, czekam na nowe rozdziały! :)
OdpowiedzUsuńświetny początek, już polubiłam to opowiadanie :) życzę weny ;)
OdpowiedzUsuń@niallmyloveee
no to czekam na nowy rozdział :D
OdpowiedzUsuń@itsMaggiex
Jaaał! Świetny początek, poważnie! :) Tylko nie wiem czemu, ale nie pasuje mi to "I jeszcze jedno: Od dziś nie nazywaj się już moją córką.
OdpowiedzUsuńW tym momencie coś ukuło mnie w serce. Chcę się wyprowadzić i od razu mam się nie nazywać dzieckiem mojego ojca." Czy nie lepiej wyglądałoby to, gdyby było napisane : "Od dziś nie nazywaj mnie swoim ojcem" albo coś takiego? Nie ważne... Rozdział jest świetny! Czekam na dwójkę. Czy mogłabyś mnie poinformować?
@MalikWeruu
I zapraszam do czytania i komentowania mojego opowiadania. :)
www.turn-back-time-1d.blogspot.com
Pozdrawiam. :)
Świetny jest ; > czekam na Następny ; > - @oh_myBiebs
OdpowiedzUsuńCiekawie,ciekawie. :D Czekam nn. <3
OdpowiedzUsuńJak ma pierwszy rozdział to jest super ale troszkę krótki :) Zaciekawił mnie. ^^
OdpowiedzUsuń@TheSecondHope
Naprawdę mnie zaciekawił :P czekam na kolejne ale mam nadzieję na dłuższe <3
OdpowiedzUsuńBARDZO, BARDZO BARDZO CIEKAWIE I JUŻ SIĘ NIE MOGE DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU. NAPRAWDE, SUPER PISZESZ :)
OdpowiedzUsuńTo jest piękne. Masz dziewczyno talent. Juz nie mogę doczekać się następnego.
OdpowiedzUsuńHshvxusxjshsisgxjshxhxh *.* ja chce juz nn *.* to jest zajebiste *.* masz kurwa talent xxd wciagnelo mniee xd czekam nn <3 @Breath_Of_JB
OdpowiedzUsuńŚwietne.! Już jestem ciekawa co będzie dalej. Czekam na kolejny. <3
OdpowiedzUsuńJahbndjofnodenfjfdvnnvjknfdv, WSPANIAŁE !!! NIe mogę doczekać sie następnego !! <3 <3 ;*
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy rozdział to wyszło ci naprawdę cudownie :) nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału *-*
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada <3 @StaySexyGirl
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz. :) Wszystkie słowa są przemyślane.. W ogóle spoko opowiadanie może z tego wyjść. :) sens w pisaniu tego oczywiście jest. Nie poddawaj się. Powodzenia! Xx :)
OdpowiedzUsuń@LuvvMyBiebs
Świetny! @Furby_xoxo
OdpowiedzUsuń